Przed nami żółto-czerwone derby. Jedni walczą o mistrzostwo, drudzy o utrzymanie

2024.05.10 17:05
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok podejmie na swoim stadionie Koronę Kielce. Waga tego starcia będzie ogromna, gdyż oba zespoły mają nóż na gardle i muszą w sobotę (11.05) wygrać.
Przed nami żółto-czerwone derby. Jedni walczą o mistrzostwo, drudzy o utrzymanie
Fot: Redakcja BiałystokOnline

Ostatnie spotkania nie były dla Dumy Podlasia udane. Żółto-Czerwoni najpierw zremisowali u siebie z Pogonią, choć tuż przed końcem pojedynku Dominik Marczuk miał na nodze piłkę meczową, a następnie białostoczanie, mimo tego, że okazji strzeleckich nie brakowało, przegrali 2:3 ze Stalą Mielec. Takie wyniki spowodowały, że przewaga Jagiellonii nad drugim zespołem w tabeli zmalała do dwóch punktów. By na finiszu rozgrywek nie utracić pierwszej lokaty, ekipa trenowana przez Adriana Siemieńca musi więc domowe starcie z Koroną wygrać. Drużyna z Kielc także pragnie jednak zgarnąć trzy punkty, gdyż Złocisto-Krwiści za wszelką cenę chcą wygrzebać się ze strefy spadkowej.

- Skala trudności meczu z Koroną w porównaniu do innych starć z tej rundy jest niewymierna. Na pewno będzie on trudny ze względu na ciężar gatunkowy dla obu zespołów, każdy wie, jak wygląda tabela i etap, na którym się znajdujemy. Dzisiaj najważniejsze jest, w jakiej kondycji my będziemy w sferze mentalnej, abyśmy potrafili skupić się na tym, co może dać nam wygrana, na odpowiedniej dyscyplinie taktycznej, realizacji założeń, determinacji, walce do końca. Jest wiele rzeczy, których od siebie wzajemnie wymagamy. Zmierzymy się z drużyną walczącą o życie, bardzo zdeterminowaną, ale nasza sytuacja jest taka, że i to dla nas jest duży mecz. Zdajemy sobie sprawę z miary odpowiedzialności, chcemy tę potyczkę udźwignąć i udowodnić, że zasługujemy na to pierwsze miejsce - mówi Adrian Siemieniec, trener Dumy Podlasia.

Rywalizacja Jagiellonii z Koroną rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30. Mecz poprowadzi Tomasz Musiał, któremu na linii pomagać będą Sebastian Mucha oraz Marcin Ciepły. Jako sędzia techniczny wystąpi Tomasz Marciniak, a za obsługę systemu VAR odpowiadać mają Paweł Malec i Radosław Siejka.

Sobotnie starcie obejrzy z wysokości trybun komplet kibiców. Na boisku zabraknie jednak Tarasa Romanczuka. Kapitan Jagi musi jeszcze pauzować za nadmiar żółtych kartek.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1578 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39