Najpierw projekt zmian w kodeksie drogowym przyjął Sejm. Następnie ustawę, dzięki której m.in. nie będzie konieczne posiadanie przy sobie prawa jazdy, z drobnymi poprawkami przyjął Senat. Teraz od wprowadzenia długo wyczekiwanych zmian dzieli nas już tylko podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Można by rzec nareszcie, bo od kilkunastu miesięcy nie trzeba już wozić przy sobie dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia wykupionego OC, ale prawo jazdy cały czas należało pod ręką posiadać. Za chwilę do tego, by pojechać gdzieś autem, potrzebne będą już tylko kluczyki samochodowe.
No okej, może nie za chwilę, bo zmiany wejdą w życie dopiero trzy miesiące po tym, jak stosowna informacja o dokonaniu wszelkich formalności pojawi się w komunikacie ministerstwa i wieści o nowych przepisach opublikowane zostaną w Biuletynie Informacji Publicznej. W każdym razie, skoro mamy sierpień, jeszcze w tym roku prawo jazdy powinniśmy móc zostawić w domu. W razie kontroli policjant nasze uprawnienia sprawdzi w bazie danych.
Osoby z Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Cyfryzacji mimo wszystko zachęcają do tego, by "prawko" - nawet po wprowadzeniu omawianych zmian - przechowywać w sposób wirtualny, w aplikacji mObywatel.
- Prawo jazdy w mObywatelu to kolejny ważny element rozwoju tej aplikacji. Stale pracujemy nad tym, aby ją udoskonalać. Użytkownicy to doceniają. mObywatela w swoich telefonach ma już ponad 1,35 miliona Polaków. Aplikacja mObywatel to swoisty wirtualny portfel na dokumenty, do którego regularnie dokładamy nowe elementy - mówi Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Aplikacja dostępna jest na smartfony z systemem Android oraz iOS.
rafal.zuk@bialystokonline.pl