Jagiellonia II Białystok nie obroni Okręgowego Pucharu Polski. Żółto-Czerwoni polegli bowiem w środę (22.05) z Olimpią i to właśnie zespół z Zambrowa wystąpi w wielkim finale. W rozgrywanym przy ul. Elewatorskiej starciu gole padły bardzo szybko, gdyż już w 5. minucie do siatki z rzutu karnego trafił Arkadiusz Drapsa, a nieco ponad kwadrans później wynik spotkania na 2:0 dla gości podwyższył Maciej Wojciechowski. Drugi zespół Jagi odpowiedział po zmianie stron golem Eryka Kozłowskiego, ale na więcej gospodarzy stać już nie było. Warto jednak podkreślić, że okazji do odwrócenia losów pojedynku nie brakowało. Żółto-Czerwoni całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika, a w 55. minucie mieli dodatkowo rzut karny, który został obroniony przez Jakuba Jasionka.
- Najwyraźniej nie zasłużyliśmy na awans mimo wielu okazji, których nie wykorzystaliśmy. Trudno marzyć o zwycięstwie, jak marnuje się tak dogodne szanse. Jestem rozczarowany. Jedynym pocieszeniem, ale marnym, jest fakt, że potrafiliśmy zdecydowanie zdominować przeciwnika w drugiej połowie. W pierwszej części straciliśmy bramkę z rzutu karnego, po czym wcześniej zgubiliśmy piłkę po wyrzucie z autu. Drugiego gola straciliśmy z kolei po rzucie rożnym. Są w naszym składzie duże rotacje, dziś posiłkowaliśmy się dużą grupą zawodników z U-19. Chłopcy wykonali świetną pracę, ale przy stałych fragmentach gry mamy problemy. Nie godzę się na pewno na taką postawę jak w pierwszej części meczu. W szatni głośno reagowałem, bo uważam, że nie przystoi, nosząc koszulkę Jagiellonii, bronić tak ospale. Musimy pracować na boisku i być intensywni. Bez tego trudno jest zwyciężyć - powiedział po porażce Tomasz Kulhawik, trener jagiellońskich rezerw.
W drugim meczu półfinałowym naprzeciwko siebie stanęli podlascy IV-ligowcy. Rywalizacja Ruchu Wysokie Mazowieckie z Wigrami Suwałki nie przyniosła jednak zbyt wielu emocji, gdyż zespół z północnej części naszego województwa był w środowy wieczór dla Ruchu poza zasięgiem. Wigry zwyciężyły wyjazdowe starcie 7:0, a gole strzelali Adrian Karankiewicz, Dominik Wyszyński (trafienie samobójcze), Krzysztof Cudowski (hat-trick), Łukasz Trąbka oraz Kacper Rejterada.
Finałowy mecz pomiędzy Wigrami a Olimpią prawdopodobnie rozegrany zostanie w Suwałkach.
Jagiellonia II Białystok - Olimpia Zambrów 1:2 (0:2).
Bramki: Eryk Kozłowski 57 - Arkadiusz Drapsa 5k, Maciej Wojciechowski 23
Jagiellonia II Białystok: Piekutowski - Ozga (46' Kuczyński), Zielecki (90' Ziętek), Krasiewicz (46' Kruszewski), Huczko (46' Burkowski), Orpik, Kozłowski, Matus (80' Chilmon), Ptasiński, Hirosawa (69' Samborski), Konanau
Olimpia Zambrów (skład wyjściowy): Jasionek - Kozaczuk, Tarusau, Wybraniec, Siudak, Drapsa, Dąbrowski, Jarzębski, Gojko, Wojciechowski, Szatała
Ruch Wysokie Mazowieckie - Wigry Suwałki 0:7 (0:1)
Bramki: Adrian Karankiewicz 11, Dominik Wyszyński 57 sam., Krzysztof Cudowski 61, 64, 85, Łukasz Trąbka 71, Kacper Rejterada 82
Ruch Wysokie Mazowieckie (skład wyjściowy): Norbert Jendruczek - Adrian Romanowski, Dominik Wyszyński, Jakub Judzicki, Sebastian Zabłocki, Kamil Gryko, Jaku Kaliszczyk , Szymon Żabiuk, Paweł Brokowski, Kamil Jackiewicz, Kamil Sakowicz
Wigry Suwałki (skład wyjściowy): Kanclerz - Karankiewicz, Kubrak, Berezianskyi, Modzelewski, Głowicki, Mościcki, Gużewski, Omilianowicz, Makuszewski, Zalewski
rafal.zuk@bialystokonline.pl