Pożar na Leśnej Dolinie. Przeszedł po barierkach, aby uratować seniora

2024.07.24 21:27
Z sąsiedniego balkonu widać było zadymione mieszkanie, w którym był włączony telewizor. Na łóżku leżał niczego nieświadomy mężczyzna. Policjant pomógł wydostać się mężczyźnie z mieszkania, a potem wrócił i ugasił płomienie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożar na Leśnej Dolinie. Przeszedł po barierkach, aby uratować seniora
Fot: KMP Białystok

Ze zgłoszenia wynikało, że na Leśnej Dolinie w Białymstoku, w jednym z mieszkań znajdujących się na 3. piętrze bloku, wybuchł pożar. Z okien tego mieszkania wydobywały się intensywne płomienie, a kłęby dymu były widoczne z dużej odległości. Zgłaszający, który dostrzegł całą sytuację, obserwował ją ze swojego mieszkania w pobliskim bloku, a jego natychmiastowe powiadomienie służb ratunkowych uruchomiło akcję ratunkową.

Po kilku minutach na miejscu zdarzenia pojawiła się załoga policjantów z białostockiej patrolówki. Na zewnątrz, przed klatką schodową budynku, zgromadziła się grupka zaniepokojonych mieszkańców, którzy z przerażeniem patrzyli na kłęby dymu wydobywające się z okien mieszkania znajdującego się na najwyższym piętrze. Mundurowi natychmiast przystąpili do działań ratunkowych. Rozpoczęli od dobijania się do mieszkań sąsiadujących z zagrożonym lokalem i pilnie informowali lokatorów o konieczności jak najszybszej ewakuacji z budynku, aby uniknąć niebezpieczeństwa.

Drzwi do mieszkania, z którego wydobywał się dym, były zamknięte, co komplikowało akcję ratunkową. Funkcjonariusze ustalili, że wewnątrz może znajdować się starszy mężczyzna, co dodatkowo zwiększało ich zaniepokojenie. Jeden z policjantów, podczas gdy jego koleżanka kontynuowała ewakuację mieszkańców z innych lokali, zauważył przez balkon, że w sąsiednim mieszkaniu jest włączony telewizor. To mogło oznaczać, że w środku ktoś jeszcze się znajduje.

W obliczu poważnego zagrożenia, policjant podjął decyzję o przejściu przez barierki i wejściu do mieszkania przez drzwi balkonowe. W momencie, gdy znalazł się w środku, natychmiast poczuł silne zadymienie, które ograniczało widoczność i utrudniało oddychanie. Po chwilowym przeszukaniu, funkcjonariusz odkrył leżącego na łóżku mężczyznę, który początkowo nie reagował na wołanie ani na dotyk. Mimo tego, po kilku chwilach mężczyzna otworzył oczy, co pozwoliło na dalszą pomoc.

Policjant natychmiast pomógł mężczyźnie opuścić mieszkanie i dotrzeć do klatki schodowej, gdzie czekała już jego koleżanka, policjantka, która przejęła opiekę nad poszkodowanym. Mężczyzna został zapewniony o bezpieczeństwie, a jego stan zdrowia był monitorowany. Policjant, po upewnieniu się, że mężczyzna jest bezpieczny, wrócił do mieszkania, aby sprawdzić, czy nikt inny nie został w środku.

W kuchni odkrył palący się garnek oraz kuchenkę, które stanowiły źródło ognia. Funkcjonariusz niezwłocznie użył mokrego ręcznika, aby ugasić płomienie, a następnie otworzył okna, by umożliwić przewietrzenie mieszkania i usunięcie dymu. Działania te pomogły zminimalizować szkody i przywrócić bezpieczeństwo w lokalu.

Wkrótce po tych wydarzeniach na miejsce przybyli strażacy, którzy przejęli dalsze działania związane z gaszeniem ognia i kontrolowaniem sytuacji. Dzięki szybkiej reakcji zarówno policjantów, jak i innych służb ratunkowych, udało się uniknąć tragedii. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, a całe zdarzenie zakończyło się bez większych konsekwencji dla mieszkańców budynku.

Redakcja MW
24@bialystokonline.pl

1455 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39