W czwartek (9.04) wieczorem mundurowi patrolujący rowerami rejon ulic przy jednej z białostockich galerii handlowych zauważyli dziwnie jadącego citroena. Niepewna jazda kierowcy wzbudziła podejrzenia u policjantów, postanowili więc zatrzymać auto do kontroli. Kierowca niespodziewanie skręcił na pobliski parking, o mało nie potrącając funkcjonariuszy. Mężczyzna nie zatrzymał się, tylko z impetem ruszył dalej, jeszcze przyspieszając. Policjanci na rowerach ruszyli za nim. Już po kilku chwilach zatrzymali auto, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Okazało się, że siedzący za kierownicą citroena 39-latek był mocno pijany. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem.
lukasz.w@bialystokonline.pl