W nocy z piątku (18.02) na sobotę przez województwo podlaskie przeszły silne wichury, podczas których strażacy interweniowali 300 razy. Przez całą sobotę sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę. Aktualnie odnotowano ponad 500 wezwań.
Jak poinformowały władze Jagiellonii, ok. godz. 12.00 silne podmuchy wiatru spowodowały złożenie się hali pneumatycznej w ośrodku treningowym przy ul. Elewatorskiej. W środku rozgrywany był mecz Jagiellonia Białystok CLJ - ŁKS Łomża. Jeden piłkarz został ranny.
Z bloku przy ul. Towarowej 8a w Białymstoku wiatr zerwał część elewacji, która uszkodziła samochody. Na cmentarzu farnym drzewo runęło na groby, poważnie je niszcząc.
Ochotnicza Straż Pożarna w Knyszynie po godz. 11.00 została wezwana do usuwania powalonych drzew na drodze prowadzącej do miejscowości Czechowizna. Działania strażaków polegały na usunięciu drzew przy pomocy piły i uprzątnięciu gałęzi z drogi. W trakcie usuwania wiatrołomów na drogę padały kolejne drzewa. Wcześniej mieli wezwanie o uszkodzonych dachach w dwóch miejscach w Knyszynie.
Drzewa leżały również m.in. na drogach: Pstrągi-Tabędz; Radziłów-Racibory. Z kolei OSP Goniądz zostało wezwane do powalonego drzewa, które zerwało linie energetyczne i blokowało całą jezdnię. Działania strażaków w miejscowości Krzecze polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia do przyjazdu pogotowia energetycznego i uprzątnięciu drogi z powalonego drzewa.
Jak poinformowali druhowie OSP w Dobrzyniewie Dużym, wiatr przewrocił blaszany garaż, który padł na drogę uniemożliwiając kierowcom przejazd przez ul. Zagórną.
Z powodu wichury PKP Intercity rekomenduje rezygnację z podróży w sobotę (19.02). Podróżnym zostanie zwrócona pełna kwota za bilet.
"W związku z silnymi wiatrami na terenie północno-zachodniej części kraju, które powodują utrudnienia w ruchu kolejowym, w sobotę mogą występować znaczne opóźnienia w kursowaniu pociągów" — poinformowało PKP Intercity. Jak czytamy w komunikacie na stronie PKP IC, zespoły PKP PLK usuwają awarie na bieżąco.
Jeżeli chodzi o pogodę, aktualnie na obszarze województwa notowane są porywy wiatru sięgające do 90 km/h, lokalnie 100 km/h.
- Najsilniejsze porywy zanotowano w powiatach suwalskim, augustowskim, sokólskim, grajewskim i monieckim, w pozostałej części województwa porywy sięgały 65-80 km/h. W kolejnych godzinach prędkość wiatru zacznie powoli maleć, ale do wieczora i początkowo w nocy nadal są spodziewane lokalne porywy wiatru do około 70-80 km/h - przekazał Tomasz Siemieniuk z IMGW-PIB Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych - Wydział w Białymstoku.
W związku z wieloma zgłoszeniami dotyczącymi skutków wichury, w całym kraju są problemy z numerem alarmowym 112. Ze statystyk wynika, że do wszystkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) wpływa średnio od 55 do 60 tys. zgłoszeń w ciągu doby. W sobotę od północy tylko do godz. 16.00 ze względu na trudną sytuację pogodową zanotowano aż 180 tys. zgłoszeń. W pewnym momencie system został przeciążony. Operatorzy po przyjęciu zgłoszenia, sami musieli dzwonić do konkretnych służb, by przekazać im szczegóły. Bywały również sytuacje, że osoby zgłaszające musiały długo czekać na połączenie z operatorem. Dlatego wszelkie zdarzenia należy zgłaszać bezpośrednio komendzie najbliższej Państwowej Straży Pożarnej. Numery telefonów do danej komendy są dostępne m.in. na stronie remiza.com.pl.
Zobacz również: Wichura sieje spustoszenie. Ponad 170 tys. Podlasian nie ma prądu.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl