Przed nami Międzynarodowy Festiwal Sztuk Dawnych im. Izabeli Branickiej, który przeniesie nas do czasów świetności kulturalnej Wersalu Północy. Mowa tu oczywiście o białostockiej rezydencji Hetmana Wielkiego Koronnego Jana Klemensa Branickiego i jego żony Izabeli Branickiej z Poniatowskich.
Pierwotnie wydarzenie to miało charakter artystycznej rekonstrukcji różnych elementów hucznych obchodów przypadających na dzień imienin Izabeli, jednak w tym roku zaszły pewne zmiany.
Obecnie festiwal ukazuje twórczość artystyczną XVIII wieku i epok wcześniejszych. Zobaczymy rekonstrukcje kultury, sztuki i muzyki. To właśnie one sprawią, że podróż w czasie stanie się możliwa.
Co będzie się działo podczas festiwalu?
W tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem: "Muzyka spod strzechy i dworu". Zaprezentowana zostanie głównie świecka muzyka dawna z całej Europy.
Do współpracy zaproszono wybitnych artystów. Tak przebiega trasa tegorocznej podróży w czasie.
Rozpoczniemy od średniowiecznej Francji. Przeniesiemy się tam dzięki programowi Jacka Kowalskiego "Wino, kobiety śpiew". Usłyszymy wspaniałe pieśni Colina Muset.
Następnie, wraz z zespołem Gaita trafimy wprost do Szkocji. gdzie poznamy historię szkockich królów, dworów i muzyków XIII i XIV wieku.
8 października uczcimy rocznicę śmierci Jana Klemensa Branickiego. Z tej okazji odbędzie się koncert "Muzyka Rzeczypospolitej Obojga Narodów" w wykonaniu litewskiej klawesynistki Aliny Rotaru.
A to zaledwie niewielka część tego, co przygotowali dla nas organizatorzy. Więcej informacji i szczegółowy harmonogram znajdziemy pod linkiem.
24@bialystokonline.pl