52 mln zł będzie kosztować inwestycja polegająca na przebudowaniu skrzyżowania ul. Narodowych Sił Zbrojnych i al. Jana Pawła II. We środę oficjalnie podpisano umowę między miastem, a firmą Unibep, która wygrała przetarg. Można powiedzieć, że wszystko dobrze, co się dobrze kończy, ale ta inwestycja sprawiła władzom Białegostoku niemało problemów.
Przez kilka miesięcy trwały próby znalezienia firmy, która zdecyduje się podjąć tego zadania. Ze względu na tzw. boom inwestycyjny, kontrahenci albo się nie zgłaszali, albo dyktowali ceny, które były nie do przyjęcia. Starano się obniżyć koszty, choćby poprzez zrezygnowanie z dwupoziomowego skrzyżowania na rzecz tańszego, ale mającego mniejszą przepustowość jednopoziomowego ronda z placem pośrodku.
Cała sytuacja się przeciągała, ale w końcu miasto zostało postawione pod murem, ponieważ istniało ryzyko, że utraci dofinansowanie z Unii Europejskiej w wysokości 172 mln zł przyznane na projekt "Poprawa dostępności komunikacyjnej Miasta Białegostoku od strony Warszawy – włączenie do trasy ekspresowej numer 8", który obejmował także budowę węzła Porosły.
W budżecie miasta było trzeba znaleźć dodatkowych 120 mln zł na oba zadania, do czego bardzo sceptycznie podchodziła rada miasta. Zarzucała magistratowi złe oszacowanie kosztów inwestycji. Koniec końców i ta przeszkoda została pokonana i można było rozstrzygnąć przetarg na przebudowę wspomnianego skrzyżowania, w którym najniższa oferta przewyższała zakładane środki o 12 mln zł (w przypadku węzła było to ponad 100 mln).
Według podpisanej umowy, wykonawca ma czas na wybudowanie obiektu do połowy następnego roku. Będzie musiał jednak postarać się, żeby skrzyżowanie było przejezdne jeszcze w tym roku. Wszystko ze względu na to, że jest ono również częścią Trasy Niepodległości, która ma zostać całkowicie oddana do użytku w te wakacje.
Mimo że obiekt jeszcze nie powstał, jest już pomysł jak go nazwać. Na jednej z ostatnich sesji rady miasta, radni przyjęli stanowisko, w którym popierają inicjatywę nadania mu nazwy Jagiellonii Białystok. Pojawiły się nawet pomysły, żeby ułożyć na nim herb klubu z kwiatów.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl