Na terenie powiatu białostockiego doszło do podpalenia domu jednorodzinnego. Ogień szybko ugasili strażacy i na szczęście nikomu nic się nie stało. Nadpaleniu uległa tylna ściana budynku. Właścicielka oszacowała straty na 4 tys. zł.
Na miejsce zdarzenia pojechała dzielnicowa z Posterunku Policji w Michałowie. Policjantka ustaliła, że za podpalenie może być odpowiedzialny były partner jednej z mieszkanek domu, który już wcześniej jej groził.
Funkcjonariuszka posiadając rysopis podejrzanego i znając miejsca, w których może przebywać, zaczęła go szukać. Wszystko wskazywało na to, że to on ma związek z podpaleniem domu.
31-latek wpadł w ręce dzielnicowej. Mężczyzna od razu trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Zgodnie z Kodeksem karnym za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za groźby karalne do 3 lat.
paulina.gorska@bialystokonline.pl