Wszystko działo się w Bielsku Podlaskim. 20-latek w samochodzie czekał na znajomego. Niespodziewanie trzej mężczyźni wyciągnęli go z auta i zabrali kluczyki, po czym zaczęli go kopać i bić pięściami. Grozili też mu nożem i usiłowali siłą wepchnąć do bagażnika swojego samochodu. Na szczęście bielszczanin zdołał uwolnić się i uciekł napastnikom. Wówczas mężczyźni ukradli z jego samochodu tysiąc złotych.
Sprawę zgłoszono policji. Mundurowi już następnego dnia ustalili dwóch podejrzanych, którymi okazali się mieszkańcy miasta. Zatrzymali 28-latka, a kilka godzin później 22-latka. Trzeci z podejrzanych, 24-latek, został ujęty dwa dni później.
Wszyscy usłyszeli zarzuty pobicia, kradzieży oraz usiłowania pozbawienia wolności przy użyciu groźby. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Grozi im 5 lat więzienia.
ewelina.s@bialystokonline.pl