W poniedziałek (14.11) około godziny 17. białostoccy policjanci otrzymali informację o rozboju przy ul. Starobojarskiej. 59-latka zgłosiła, że kilka minut wcześniej została zaczepiona przez mężczyznę. Napastnik zaczął ją szarpać i wyrwał jej torebkę, a kobietę popchnął na ziemię. Funkcjonariusze zauważyli odpowiadającego rysopisowi sprawcę na ul. Pałacowej. Na ich widok zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali przestępcę. Miał przy sobie skradzioną torebkę, a w niej portfel, karty płatnicze oraz wiele dokumentów napadniętej.
Podobne zdarzenie miało miejsce w czwartek (10.12) w Janowie. Napastnik zaatakował kobietę, dusił ją i krzyczał, że to napad, zabrał jej torebkę. Gdy ofiara zgłaszała zdarzenie na posterunku, funkcjonariusze przyprowadzili tam uciekiniera z zakładu poprawczego. Słysząc jego głos zgłaszająca rozpoznała, że to jej oprawca. Odzyskano skradzione 1200 zł, dokumenty oraz klucze.
Obaj mężczyźni trafili to aresztu, wkrótce staną przed sądem. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia. W ciągu ostatnich dni zgłoszono także trzy tego typu zdarzenia w Suwałkach.