W poniedziałek (28.12) po południu mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego białostockiej komendy miejskiej policji zatrzymali do kontroli drogowej mazdę, której kierowca przekroczył prędkość o 36 km/h.
- Już na pierwszy rzut oka zachowanie siedzącego za kierownicą wydało się funkcjonariuszom podejrzane. Mężczyźnie trzęsły się ręce i był bardzo zdenerwowany - relacjonują oficerowie prasowi policji.
Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że zatrzymany był jednak trzeźwy, więc przeprowadzono test na zawartość narkotyków. Wtedy wyszło na jaw, że był on pod ich wpływem. Policja sprawdziła także jego odzież oraz samochód - w kieszeni 27-latka było zawiniątko foliowe z marihuaną.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Od razu stracił prawo jazdy. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
ewelina.s@bialystokonline.pl