Przygody drewnianego pajacyka, któremu wydłużał się nos pod wpływem kłamstw i jego twórcy stolarza Dżeppetto wyreżyseruje Piotr Dąbrowski, dyrektor teatru. - Pomysł spektaklu zrodził się w głowie naszego przyjaciela, pana Zalewskiego dwa lata temu - wspominał na pokazie przedpremierowym Dąbrowski. - To w pewnym sensie moralitet nie tylko dla dzieci, ale też dla dorosłych.
Przyznał, że chciał zrobić spektakl barwny, pełen ciepła, który obfitowałby też w ruch. Stąd choreografię "Pinokia" przygotowała osoba odpowiadająca za układy w "Morosophusie", animacje komputerowe - Magdalena Wacławik wspomagana przez Krzysztofa Kiziewicza, a przykuwające oczy kostiumy i scenografię - Katarzyna Gabrat. Mocną stroną są również piosenki Andrzeja Jacobsona i muzyka Romualda Kozakiewicza. - To mój debiut, jeżeli chodzi o spektakle dla dzieci - wyznał reżyser. - Ale z tym zespołem aktorskim mogę być spokojny o efekt.
Animacją drewnianej kukiełki Pinokia zajmie się Rafał Hajdukiewicz. To jedna z jego ról dyplomowych. W spektaklu zobaczymy również m.in. Franciszka Utko, Bernarda Macieja Banię, Rafała Olszewskiego, Agnieszkę Możejko i Katarzynę Mikiewicz wcielających się w kilka postaci.
- Chcemy zainteresować dzieci tą interpretacją "Pinokia". Kino i technika poszły teraz tak do przodu, że teatr musi z nimi rywalizować. Dlatego nawiązujemy do teledysków i telewizji - mówił Piotr Dąbrowski. - Mamy jednak nad nimi absolutną przewagę, bo teatr jest spotkaniem z żywym człowiekiem.
Premiera "Pinokia" w niedzielę, 8 lutego o godz. 16 na dużej scenie Teatru Dramatycznego. Kto nie zdąży, będzie mógł się wybrać na spektakl jeszcze 9, 10, 11, 12, 25, 26 i 27 lutego.
Kliknij tutaj aby obejrzeć zdjęcia.