W poniedziałek (18.04) przed godz. 7.00 policjanci z augustowskiej drogówki pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem na obwodnicy Augustowa. W rejonie węzła Janówka funkcjonariusze zauważyli volkswagena, którego kierowca jechał autem około 180 km/h.
- Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że podróżowała nim rodzina obywateli Niemiec. 15-letnia pasażerka była w złym stanie zdrowia, miała spuchnięta twarz i ciężko oddychała. Jej rodzice próbowali znaleźć najbliższy szpital - relacjonują funkcjonariusze z KPP Augustów.
Policjanci od razu przystąpili do działania i postanowili pilotować pojazd do szpitala. W międzyczasie dyżurny augustowskiej komendy skontaktował się z placówką medyczną, aby jej personel mógł przygotować się na przyjęcie pacjentki. Pilotowana rodzina dotarła do szpitala po kilku minutach.
Po dotarciu na miejsce dziewczyna straciła przytomność. Wstępne ustalenia wskazywały, że 15-latka zażyła leki przeciwbólowe, na które prawdopodobnie była uczulona. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Natychmiastowa reakcja mundurowych i szybki transport do szpitala pozwoliły uratować nastolatkę.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl