Agility to bardzo widowiskowa dyscyplina sportu kynologicznego. Polega na pokonaniu przez zawodników toru składającego się z płotków, kładek, tuneli, skoku w dal, slalomu i innych przeszkód w jak najkrótszym czasie i bez błędów. Pies jest prowadzony przez przewodnika tylko za pomocą głosu i gestów, dlatego też o końcowym sukcesie decyduje wzajemne porozumienie i współpraca pary człowiek - pies.
Do Białegostoku przyjechali pasjonaci agility z takich miast jak Warszawa, Łódź, Olsztyn, Płock, Bydgoszcz. Przez dwa dni zawodów rywalizowało blisko 70 psów wraz z przewodnikami, którym gorąco kibicowały osoby towarzyszące i białostocka publiczność, a także osoby niepełnosprawne związane z Klubem Alpi. W przerwach między kolejnymi przebiegami można było zobaczyć pokazy psiego frisbee, czyli łapania dysku rzucanego przez przewodnika. Wieczorem czekały kolejne atrakcje: ognisko, pokaz laserów, nocna projekcja filmu, a w niedzielę próba pobicia rekordu świata w slalomie składającym się z 60 tyczek. Po południu odbyło się ogłoszenie wyników i rozdanie nagród - dzięki hojnym sponsorom nikt nie wyjechał z pustymi rękoma.
Na kolejne spotkanie z agility zapraszamy już w sierpniu, tym razem będą to oficjalne zawody w ramach Pucharu Polski, na które przyjadą najlepsi zawodnicy z całego kraju.
Zobacz zdjęcia z imprezy. Kliknij tutaj.