W nocy z niedzieli na poniedziałek (19-20.01) bielscy policjanci otrzymali zgłoszenie o osobowym BMW, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej na terenie sąsiedniego powiatu hajnowskiego, a następnie odjechał w kierunku Bielska Podlaskiego. Mundurowi ruszyli w kierunku drogi relacji Bielsk Podlaski – Hajnówka. Jeszcze na terenie miasta, na ulicy Białowieskiej zauważyli jadący z dużą prędkością pojazd. BMW w terenie zabudowanym pędziło z prędkością ponad 130 km/h, co zostało zarejestrowane przez wideorejestrator w radiowozie. Kierowca zignorował sygnały mundurowych nakazujące mu zatrzymanie się i próbował uciec. Policjanci ruszyli w pościg. Kierujący BMW próbował zepchnąć z drogi policyjny radiowóz. Dojeżdżając do centrum Bielska Podlaskiego, kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Następnie odbił się od przeszkody i wjechał w uczestniczący w pościgu nieoznakowany radiowóz policyjny.
Okazało się, że zasiadający za kierownicą 23-latek był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 1,2 promila alkoholu. Ponadto ten młody mężczyzna wiózł ze sobą też pijaną 23-letnią pasażerkę. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Zatrzymany 23-letni mieszkaniec powiatu białostockiego został osadzony w policyjnym areszcie.
lukasz.w@bialystokonline.pl