Wczoraj (10.01) około godziny 1:00 w nocy, na parkingu w Jaświłach policja zatrzymała podejrzanie zachowującego się kierowcę autobusu. Jak się okazało był to 25-letni mieszkaniec Moniek.
Znudzony dyskoteką mężczyzna chciał wrócić do domu. Na parkingu zauważył stojący autobus, który dowozi osoby do dyskoteki. Wykorzystując fakt, że auto miało niesprawne zabezpieczenia drzwi wejściowych, wszedł do środka. W pustym pojeździe znalazł pozostawione przez kierowcę kluczyki do stacyjki. Pomimo, że nie posiadał prawa jazdy uruchomił silnik i ruszył w trasę. Po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu metrów zatrzymali go policjanci. Badanie trzeźwości wykazało, że był pijany - miał prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie. 25-latek resztę nocy spędził trzeźwiejąc w policyjnej izbie zatrzymań. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa w Mońkach - informuje zespół prasowy Podlaskiej Policji.