Właściciel został zaatakowany przez psa. Istniało bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia rodziny.
Fot: pixabay.com
W niedzielę (25.01) około godziny 20.00 dyżurny białostockiej straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o pogryzieniu przez psa. Na miejsce udał się patrol Eko.
Właściciel psa miał pogryzione obie ręce. W trakcie rozmowy funkcjonariusze dowiedzieli się, że pies został adoptowany ze schroniska dla zwierząt. W obawie o zdrowie i życie rodziny, strażnicy podjęli decyzję o zabraniu zwierzęcia. Podczas odłowienia pies nie pozwalał zbliżyć się do siebie, a przy każdej próbie podejścia atakował.
Odłowione zwierzę zostało przewiezione do lecznicy dla zwierząt, gdzie pozostawiono je do obserwacji.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl