"Ideologię gender uważamy za bardzo szkodliwą, niebezpieczną i niepożądaną. Godzi ona w podstawy rodziny i wychowania młodego pokolenia. Dowolność na poziomie społecznym w wyborze płci, bez oparcia o naturalne uwarunkowania biologiczne i genetyczne, zaprzecza nauce, logice i godności człowieka" - tak napisali w swoim stanowisku radni z Łap.
Przyjęcia "Stanowiska w sprawie obrony dzieci przed ideologią gender" chciał klub Prawo i Sprawiedliwość. W głosowaniu, które odbyło się w obecności wszystkich radnych, jednogłośnie poparli je również łapscy politycy Platformy Obywatelskiej i klubu Nasze Podlasie.
W stanowisku dotyczącym "ideologii" gender napisali, że jej propagowaniu towarzyszy "agresja i przemoc", "prowadzi do zniewolenia człowieka oraz ideowego i faktycznego totalitaryzmu". Twierdzili nawet, że "zamyka się usta tym, którzy nie godzą się na tę ideologię, na jej rozpowszechnianie, na wprowadzanie do procesu wychowawczego". W stanowisku radnych Łap znalazł się brak zgody na kierowanie do szkół i przedszkoli "treści propagujących ideologię gender, demoralizujących nasze dzieci i młodzież" oraz na to, by środki publiczne czy fundusze unijne były przekazywane do promowania "ideologii" gender.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet (np. zajmowanie się domem kobiecie, a utrzymanie rodziny mężczyźnie). Gender nie jest ideologią, a teorią naukową, która stara się wyjaśniać, w jaki sposób dochodzi do przyjmowania "płci kulturowej".
ewelina.s@bialystokonline.pl