Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Łomży przeprowadzili kontrolę paczek w oddziale jednej z firm kurierskich. Z ustaleń mundurowych wynikało, że w kilku paczkach wysyłanych do odbiorców w woj. podlaskim mogą znajdować się nielegalne towary. Podejrzenia funkcjonariuszy okazały się trafne.
"W pięciu paczkach nadanych z Mazowsza kontrolujący znaleźli 157 opakowań z perfumami opatrzonymi znakami znanych, światowych marek. Mundurowi zarekwirowali paczki i poinformowali o ich zatrzymaniu właścicieli praw do chronionych znaków. Przedstawiciele firm po przeprowadzonej ekspertyzie potwierdzili, że zatrzymane kosmetyki to podróbki i złożyli wnioski o ściganie i ukaranie osób naruszających przepisy ustawy Prawo własności przemysłowej" - czytamy na stronie Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
W kolejnych dwóch paczkach, w których rzekomo miały znajdować się materiały reklamowe, funkcjonariusze KAS wykryli 1655 sztuk farmaceutyków pochodzących głównie z Azji. A były wśród nich sterydy, preparaty zawierające ludzki hormon wzrostu oraz leki stosowane w leczeniu nowotworów.
Z uwagi na podejrzenie naruszenia przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne dot. wprowadzenia do obrotu preparatów medycznych bez stosownego zezwolenia, lekarstwa zostały zabezpieczone do dalszego postępowania, które prowadzić będzie Inspekcja Farmaceutyczna.
24@bialystokonline.pl