Jak informuje rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa, w czwartek (11.01) ponownie zaatakowali telefoniczni oszuści.
Pierwsza próba wyłudzenia pieniędzy miała miejsce - według informacji pozyskanych przez mundurowych - o godz. 11.00. Wtedy to do 64-latki mieszkającej przy ul. Broniewskiego zadzwoniła kobieta informując ją, że jest jej wnuczką, która miała wypadek. Starsza pani zorientowała się i nakrzyczała na dzwoniącą - w efekcie ta się rozłączyła.
Podobny scenariusz dotyczył 86-latki mieszkającej przy ul. Tuwima. Około godz. 11.20 zadzwoniła do niej kobieta mówiąc, że nazywa się Ania i jest jej wnuczką, która potrzebuje pomocy, ponieważ potrąciła człowieka i potrzebuje 20 tys. zł.
Policjanci proszą o czujność.
[AKTUALIZACJA]
Mundurowi otrzymali zgłoszenia o dwóch kolejnych próbach telefonicznego wyłudzenia pieniędzy. Mechanizm działania był ten sam, tym razem jednak oszustki dzwoniły do osób mieszkających przy ul. Wierzbowej.
monika.zysk@bialystokonline.pl