Sąd zdecydował, że trzeba przekazać akta z powrotem do prokuratury, by ta je uzupełniła o wykaz rozmów telefonicznych Bogdana P. Zambrowski przedsiębiorca jest ostatnią osobą, która nie usłyszała jeszcze wyroku w sprawie tzw. seksafery.
Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie miały miejsce wiosną 2013 roku. Przedsiębiorca jest ostatnią z sześciu osób, które miały uprawiać seks z nieletnimi wychowankami domu dziecka. Pięć osób usłyszało wyroki uniewinniające w tej sprawie. Dwaj byli policjanci, dwaj lokalni biznesmeni i lekarz ginekolog korzystali z płatnego seksu, ale jak ustalił sąd, to właśnie dziewczynki nagabywały ich na płatne usługi.
Zarówno ta sprawa, jak i proces wszystkich osób zamieszanych w seksaferę toczy się za zamkniętymi drzwiami.
lukasz.w@bialystokonline.pl