Dużo ludzi twierdzi, że kultura indyjska jest ciekawa. Co roku wiele osób wyjeżdża na urlop w tamtejsze rejony. Jak wiemy, każdy chciałby mieć pamiątki z wyjazdu, lecz bagaż jest ograniczony i niestety zainteresowani nie przywożą upragnionych suwenirów.
- Interesuje się kulturą indyjską i chciałbym ją rozpropagować w województwie podlaskim. Dlatego też zacząłem sprowadzać tego typu rzeczy, gdyż nie każdy może przywieźć to, co by chciał z takiej podróży - powiedział Jacek Borusiewicz, właściciel India Silk w Białymstoku.
Możemy zatem zakupić np. mandale, czyli kupony bawełny pochodzące z pustyni Thar na pograniczu indyjsko-pakistańskim, które wytwarzane są przez Nomadów, z dobrej jakościowo bawełny oraz malowane metodą wielokrotnego stemplowania lub nakrapiania. To rzeczy kolorowe i wzorzyste.
Wszelkie barwniki służące do ich malowania są pochodzenia organicznego (czyli roztartych na pył kamieni, piasku pustyni czy też pigmentu z roślin). Wzory takie to tzw. koliste mandale. Niektóre oparte na fraktalach, inne przedstawiają elementy i symbole indyjskiej fauny i flory.
Mandale mają wielorakie zastosowania. Mogą być używane jako narzuty na łóżko, występują również jako obrus, ozdoba itp. Można powiedzieć, że mają zastosowanie uniwersalne. Wielu paniom służą jako szale, pareo lub jako materiał do uszycia kreacji.
- W swoim asortymencie posiadam również ubranka dziecięce wykonane z materiałów indyjskich oraz biżuterię - dodaje.
Aktualnie produkty India Silk można nabyć telefonicznie bądź na różnego rodzaju targach, wystawach odbywających się w województwie podlaskim oraz innych większych imprezach w kraju.
radoslaw.malinowski@bialystokonline.pl