Zambrowska Olimpia potwierdziła, że w tym sezonie na własnym obiekcie lubi remisować i znów - już po raz czwarty - jej domowy bój zakończył się podziałem punktów. Po drugiej stronie boiska w sobotnie (22.09) popołudnie stanęli piłkarze Ruchu Wysokie Mazowieckie, którzy do siatki trafili jako pierwsi. Uczynił to dokładnie Michał Grochowski, znajdując sposób na bramkarza przeciwników już w 10. minucie starcia. Po zmianie stron gospodarze wyrównali, ale celny strzał Michała Hryszki był wszystkim, na co tego dnia stać było zambrowian.
Inny z przedstawicieli Podlasia - ŁKS 1926 Łomża - mierzył się przed swoją publicznością z Ursusem Warszawa. Pojedynek dwóch ekip z dołu tabeli w zdecydowanie lepszych humorach zakończyli przyjezdni, który wygrali mecz 2:0. Gole dla stołecznego zespołu zdobyli Mateusz Baranowski oraz Arkadiusz Ciach.
Ursus, dzięki odniesieniu pierwszego wyjazdowego triumfu w tym sezonie, odskoczył Łomżyńskiemu Klubowi Sportowemu na odległość trzech oczek. ŁKS z dorobkiem zaledwie sześciu punktów nadal pozostaje przedostatnią ekipą w stawce.
Olimpia Zambrów - Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1 (0:1)
Bramki: Michał Hryszko 51 - Michał Grochowski 10
ŁKS 1926 Łomża - Ursus Warszawa 0:2
Bramki: Mateusz Baranowski 9, Arkadiusz Ciach 90
rafal.zuk@bialystokonline.pl