Od kilku miesięcy na Politechnice Białostockiej trwa akcja #odnawiamyodrzutowiec dla Muzeum Wojska w Białymstoku. Uczelnia uzupełniła już brakujące elementy kadłuba i przywróciła malowanie bojowego myśliwca. Pracy było sporo, bo odrzutowiec przez lata stał "pod chmurką" na terenie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, przez co np. owiewka niemal całkowicie straciła przezroczystość.
- Po trzech dniach szlifowania jest nie do poznania – cieszy się dr hab. inż. Jarosław Szusta, prof. PB, prorektor ds. studenckich.
Na początku prac uzupełniono braki w poszyciu. Następnie fachowcy z Wydziału Mechanicznego zamocowali zbiornik paliwa i zdemontowali silnik, który w przyszłości będzie osobnym obiektem muzealnym. Dzięki wymontowaniu silnika łatwiej będzie podwiesić zabytek na specjalnie zaprojektowanym pylonie.
- Odnawiany przez nas odrzutowiec ma kolory zgodnie ze specyfikacją techniczną samolotu – podkreśla prof. Szusta. – Pozyskanie oryginalnych numeracji farb zajęło nam trochę czasu, ale kustosz Muzeum Wojska w Białymstoku zaakceptował już efekt finalny. Samolot wygląda tak, jak w pierwszym okresie swojego użytkowania.
Odrzutowiec, który jest odnawiany na Politechnice Białostockiej niegdyś służył w Słupsku, od 1958 roku stacjonował w Malborku, a od 1973 roku był na stanie 58. lotniczego pułku szkoleniowo-bojowego w Dęblinie. LIM-5 od 1980 roku latał w 38. lotniczym pułku szkoleniowo-bojowym w Modlinie. Swoją służbę zakończył w 1989 roku w Białej Podlaskiej po czym trafił do zbiorów Muzeum Wojska w Białymstoku.
Samolot jest uzbrojony w działko 37 mm Nudelman N 37 oraz dwa działka 23 mm Nudelman-Richter.
- Użyliśmy parku maszynowego Politechniki Białostockiej aby przywrócić temu obiektowi muzealnemu pełny blask oryginału – przypomina prof. Szusta. - Odrzutowiec był w opłakanym stanie, brakowało wielu elementów. Wykorzystując nowoczesne technologie, czyli druk 3D cięcie laserowe cięcie plazmą dokonaliśmy rekonstrukcji brakujących elementów.
Dobiegają też prace nad ekspozycję odrzutowca w Parku Militarnym przy ulicy Węglowej 3.W ciągu kilku dni zostanie potężny stalowy pylon w kolorze antracytu. Do niego przymocowany będzie odnowiony LIM-5 wzbijający się do lotu.
Odrzutowiec będzie można podziwiać już w pierwszej połowie września.
justyna.f@bialystokonline.pl