- Znalazłem na ulicy Pogodnej poletko barszczu Sosnowskiego - zaalarmował internauta Maciej Roszkowski.
Czy rzeczywiście jest to niebezpieczna roślina, powinny jednak sprawdzić wykwalifikowane osoby. Informacja o sprawie już została przekazana białostockiej straży miejskiej.
- W okolicy jest przedszkole i szkoła. Może władze miasta powinny zadziałać w tym temacie? - niepokoi się nasz czytelnik.
Informacje o roślinach barszczu Sosnowskiego pojawiły się kilka dni temu z Kolonii Halickie.
Barszcz Sosnowskiego pochodzi z rejonu Kaukazu. Od lat 50. XX wieku wprowadzany był do uprawy w różnych krajach bloku wschodniego jako roślina pastewna. Z powodu problemów ze zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, jego uprawy były porzucane, ale w szybkim tempie zaczął rozprzestrzeniać się spontanicznie.
Sok ze świeżego barszczu Sosnowskiego wywołuje zmiany skórne (poparzenia). Roślina jest niezwykle trudna do zwalczenia, powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. W Polsce jest objęta prawnym zakazem hodowli, rozmnażania i sprzedaży.
ewelina.s@bialystokonline.pl
