Dotychczas rozprawy były nagrywane jedynie w sądach wyższej instancji: apelacyjnych i okręgowych. Ministerstwo Sprawiedliwości długo testowało skuteczność tego rozwiązania. Wyższe instancje mają mniej procesów, toteż łatwiej można było uzyskać efekty. Teraz przyszedł czas na sądy rejonowe. Jako pierwszy nagrywanie zaczął wrocławski sąd, teraz dołączy do niego białostocki.
Sprzęt, który będzie rejestrował dźwięk i obraz z jawnych posiedzeń, jest już montowany w salach rozpraw. Łącznie pod okiem kamery znajdzie się osiem pomieszczeń.
Wprowadzenie rejestracji rozpraw ma przyspieszyć bieg procesów. Przewodniczący składu sędziowskiego nie będzie musiał dyktować protokolantowi treści do zapisania - wszystko zostanie nagrane na taśmie. Obecnie główny sędzia często musi np. skracać zeznania świadków, aby zapisać ich treść w protokole. Nagranie stanie się protokołem elektronicznym, które pozwoli na dokładne zarejestrowanie wypowiedzi i przeniesienie ich na papier.
Od teraz w aktach sądowych znajdą się dodatkowe dokumenty w postaci płyt z nagraniem posiedzenia. Nie oznacza to całkowitej rezygnacji z protokołów. Na rozprawie nadal będzie notowany bieg wydarzeń, przy okazji protokolant będzie też obsługiwał sprzęt nagrywający.
Co ważne, uczestnik rozprawy nie ma możliwości odmówienia posiedzenia z wykorzystaniem nagrywania. Protokół elektroniczny od długiego czasu istnieje już w przepisach. Jeszcze w maju odbędą się pierwsze szkolenia sędziów i kadry administracyjnej z działania protokołu elektronicznego. w czerwcu będą nagrywane już pierwsze rozprawy.
lukasz.w@bialystokonline.pl
