Urząd Miejski w Białymstoku ogłosił drugi przetarg na budowę przedłużenia ul. Sitarskiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Kozłową do skrzyżowania z ul. Świętokrzyską. Nowa droga będzie miała ponad 900 m. Zaplanowano na niej dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu w każdą stronę oraz obustronne ścieżki rowerowe. Najważniejszym obiektem będzie estakada nad torami kolejowymi w kierunku Kuźnicy.
Przypomnijmy: formalne przygotowania do budowy ul. Sitarskiej magistrat rozpoczął w 2006 r. Inwestycję stopowały protesty mieszkańców, ekologów oraz wydłużające się pozyskanie zezwoleń, m.in. z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W końcu, w marcu tego roku, udało się rozstrzygnąć przetarg na roboty drogowe. Po dwukrotnych odwołaniach firmy, która go nie wygrała, unieważniono go.
Nowe postępowanie ogłoszono dopiero teraz, bo należało je dostosować do zmienionej ustawy o zamówieniach publicznych. Wymogi przetargu zmodyfikowano pod kątem formalnym, ale jego najważniejsze warunki są podobne jak pierwszego: miasto szuka wykonawcy robót drogowych i całej infrastruktury towarzyszącej. Z uwagi, że na terenie inwestycji występują rzadkie gatunki roślin i zwierząt, nakazało też objąć prace nadzorem specjalistów w dziedzinach botaniki, teriologii, herpetologii czy ornitologii.
Termin składania ofert ustalono na 2 listopada. Wcześniej zainteresowane firmy muszą wpłacić 800 tys. zł wadium. Co ciekawe, przy wyborze wykonawcy tylko w 60% zadecyduje cena, jaką on zaproponuje. 30% wagi to gwarancja, jaką firmy udzielą na wykonane roboty, a 10% to doświadczenie kierowników budowy.
Listopadowy termin otwarcia ofert sprawi, że rozpoczęcie prac w terenie jeszcze w tym roku wydaje się mało realne. Potrzebny jest czas na analizę ofert, niewykluczone też, że od rozstrzygnięcia ponownie mogą pojawić się odwołania. Ponadto zima może skutecznie opóźnić wyjście drogowców w teren.
Budowa przedłużenia ul. Sitarskiej ma potrwać 15 miesięcy. Według ogłoszenia przetargowego szacunkowa wartość robót sięga 38,6 mln zł.
ewelina.s@bialystokonline.pl
