Uwagę funkcjonariuszy zwróciła poruszająca się z dużą prędkością skoda. Kierowca, gdy tylko dostrzegł mundurowych gwałtownie przyspieszył. Podczas wyprzedzania uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena i ignorując dawane przez policjantów sygnały do zatrzymania gnał dalej, przed siebie, zajmując całą szerokość jezdni w kierunku Danowa.
Podczas ucieczki kierowca skody podjął próbę zepchnięcia z drogi wyprzedzającego go radiowozu uderzając w prawy bok pojazdu. Nagle, mężczyzna stracił panowanie nad autem i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Do zatrzymania doszło w momencie gdy kierowca przesiadł się na miejsce pasażera i próbował wysiąść z samochodu. 30-latek twierdził, że nie ma pojęcia kto prowadził zatrzymany pojazd. Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie została mu pobrana krew do badań i usłyszał już zarzuty niezatrzymania się do kontroli oraz uszkodzenia policyjnego radiowozu. Obydwa te przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. 30-latek odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej z wyprzedzanym volkswagenem.
24@bialystokonline.pl