W niedzielę (9.10) w godzinach wieczornych zmarł Andrzej Wajda. Był jednym z najwybitniejszych reżyserów w Polsce, wielokrotnie nagradzanym za zasługi dla rozwoju kinematografii.
Andrzej Wajda urodził się w Suwałkach w 1926 r., ostatni raz to miasto odwiedził w czerwcu 2016 r. Większość dzieciństwa spędził w Radomiu. Już w trakcie nauki w gimnazjum zafascynował się malarstwem, a po zakończeniu II wojny światowej rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, jednak w lipcu 1949 r. przeniósł się na wydział reżyserii w Szkole Filmowej w Łodzi.
Andrzej Wajda w swoich filmach nie tylko odtwarzał historię, ale także ekranizował literaturę, odkrywał aktorskie i operatorskie talenty, szkolił kolejne pokolenia reżyserów, tworzył ikoniczne kadry i sceny, podpatrując najnowsze tendencje w światowym kinie (jak włoski neorealizm), sam niejednokrotnie je wyprzedzał. Próbował też chwytać na gorąco przemiany w obyczajowości. Inspirował się malarstwem, ale sięgał po literaturę, tworzył filmy spójne, lecz wciąż szukające nowego języka do rozmów z widownią.
To on stworzył jedną z najkrótszych definicji reżysera, który musi być trochę poetą i trochę kapralem. Był najbardziej utytułowanym polskim reżyserem w kraju i za granicą, jedynym Polakiem wyróżnionym honorowym Oscarem, nagrodami na festiwalach w Berlinie, Cannes i Wenecji.
W 2000 r. dostał Oscara za całokształt twórczości. Jego dorobek życia nagrodzono także Złotym Lwem i Złotym Niedźwiedziem, Złotą Palmą, Europejską Nagrodą Filmową "Felix" i japońską nagrodą Kyoto.
Źródło: www.pisf.pl.
ewa.r@bialystokonline.pl