Peelingi na upał i chłód
Ekspertka z białostockiego sklepu Eko-Raj przypomina, że naturalne kosmetyki można komponować samemu w domu, a taka czynność wcale nie musi być trudna czy skomplikowana.
- Proponuję np. letni peeling odświeżający, do którego przygotowania potrzebne nam będą: 2 szklanki cukru, 0,5 szklanki oleju kokosowego nierafinowanego i tłoczonego na zimno, 15 kropel oleju eterycznego naturalnego miętowego, 30 kropel olejku dowolnie wybranego - np. pomarańczowego, cytrynowego czy grejpfrutowego. Wszystkie te składniki należy wymieszać, przełożyć do szczelnego słoika i włożyć do lodówki. Taki peeling odświeża skórę, nawilża, pielęgnuje ją, a do tego pięknie pachnie. Produkt należy wykorzystać w ciągu miesiąca - zaleca Agata Gosk z Eko-Raju.
Na chłodniejsze dni specjalistka poleca peeling kawowy, który zmiękcza i nabłyszcza skórę.
- Bierzemy 0,5 szklanki kawy mielonej, 2 łyżki soli himalajskiej i troszkę wody. To wszystko mieszamy i peelingujemy ciało. Zimą można dodać jeszcze cynamon do zapachu - wylicza Agata Gosk.
Na poprawę urody - olej!
Ostatnio coraz więcej mówi się o zbawiennym działaniu olejów. Co ciekawe, niektóre z nich możemy stosować także w codziennej pielęgnacji skóry.
- Zbliża się czas wakacji i warto wykorzystać ochronę przed słońcem w postaci olejów naturalnych, które są wyposażone w filtry przeciwsłoneczne. Unikniemy w ten sposób stosowania kosmetyków z agresywną chemią i konserwantami oraz dodatkowo nawilżymy i odżywimy skórę - zaleca Beata Tuczyńska ze sklepu Sayatnova i wymienia: - Filtry po 40 SPF posiadają oleje marchewkowy i z nasion malin, 5 SPF - ze słodkich migdałów, a po 4 SPF - oleje sezamowy i arganowy.
Specjalistka wspomina także o olejach mniej znanych, dostępnych tylko w specjalistycznych sklepach. Np. olej z henny jest najstarszym kosmetykiem świata, który nadaje skórze naturalny satynowy kolor i blask. Produkt działa także wzmacniająco na włosy - odżywia je i nadaje połysk.
Do pielęgnacji biustu
- Olej z cibory (migdałów ziemnych) pochodzący z Egiptu wykorzystywany jest do pielęgnacji skóry po depilacji. Stosowany codziennie na obszarach depilowanych stopniowo ogranicza odrost włosów. Używany bezpośrednio po depilacji działa kojąco i ochronnie, zapobiega powstawaniu zaczerwienienia skóry oraz krostek - opisuje właścicielka Sayatnova. - Olej ten słynie z właściwości nawilżających - rozprowadzony na skórze zapewnia odpowiednie nawilżenie, które utrzymuje się nawet do 24 godzin. Wygładza skórę i rozjaśnia jej przebarwienia, w tym piegi - dodaje.
Paniom lubiącym naturalne eksperymenty, poleca się także olej z kozieradki (fenugreek), który wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu i stymuluje wzrost nowych kosmyków.
- Kobiety orientu używają oleju z kozieradki również jako balsamu do biustu, gdyż naturalnie stymuluje wzrost piersi - zdradza Beata Tuczyńska.
marta.a@bialystokonline.pl