Dyżurny białostockiej policji otrzymał zgłoszenie o pobiciu w centrum miasta. Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że 69-latek razem z żoną czekał na taksówkę. Obok nich przechodził młodzieniec, który najpierw uderzył mężczyznę barkiem, a potem jeszcze popchnął. Gdy zaatakowany upadł, napastnik zaczął go kopać. Całe zajście ze swojego okna widział mieszkający w bloku obok 70-latek i natychmiast ruszył na pomoc. On również stał się celem ataku młodego agresora, który uderzył 70-latka w twarz, a następnie uciekł.
Mundurowi od pokrzywdzonych uzyskali dokładny rysopis napastnika i rozpoczęli poszukiwania. Nieopodal sklepu na pobliskim osiedlu policjanci zauważyli młodego mężczyznę, którego wygląd odpowiadał opisowi podanemu przez napadniętych. Młodzieniec na widok mundurowych rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazało się, że ma 19 lat i jest pijany – badanie wykazało prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie. Resztę nocy agresywny nastolatek spędził w izbie wytrzeźwień. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl