W środę (19.08) po północy w Siemiatyczach na ulicy Nadrzecznej policjanci postanowili zatrzymać do kontroli kierującego motorowerem. Nastolatek nie miał włączonych świateł mijania. Pomimo podawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie pojazdu, kierowca nie zastosował się do poleceń mundurowych. Zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Młody człowiek w pewnym momencie zsiadł z jednośladu i zaczął uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez siemiatyckich mundurowych.
Okazało się, że 16-letni siemiatyczanin był nietrzeźwy. Badanie wykazało 1,7 promila alkoholu w jego organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień i bez włączonych świateł mijania nastolatek odpowie teraz przed sądem rodzinnym.
lukasz.w@bialystokonline.pl