We wtorek (8.03) najlepsi białostoccy sportowcy otrzymali stypendia od prezydenta miasta.
- To bardzo miły moment móc zmotywować naszych zawodników do tego, aby osiągali jak najlepsze wyniki sportowe. Mam nadzieję, że te pieniądze będą traktowane dwufalowo – jako element docenienia przez władze miasta, ale i jako zastrzyk finansowy, by mogli skupić się na trenowaniu. Liczymy na to, że nasi zawodnicy pojadą do Rio i wrócą z osiągnięciami na ich miarę, czym dadzą nam powody do dumy i radości - powiedział prezydent Truskolaski. – Tego życzymy im i sobie - dodał.
Pieniądze zostały przyznane osobom, które zdobyły wysokie wyniki w międzynarodowym lub krajowym współzawodnictwie sportowym.
- Komisja podzieliła pieniądze na stypendia sportowe i stypendia olimpijskie. Przyznaliśmy łącznie 234 stypendia – 215 sportowych i 19 olimpijskich. Dyskusja, jak te pieniądze podzielić, przebiegała w bardzo dobrej atmosferze, myślę, że podział był sprawiedliwy – mówił Rafał Rudnicki, wiceprezydent miasta.
Wysokość przyznanego stypendium uzależniona jest od zeszłorocznego osiągnięcia sportowego. W przypadku stypendium sportowego jest to kwota od 150 do 800 zł miesięcznie brutto. Najwyższe stypendium olimpijskie sięgające 1200 zł miesięcznie brutto otrzymało dwoje zawodników KS "Podlasie" Białystok: Kamila Lićwinko (skok wzwyż) i Wojciech Nowicki (rzut młotem). Wysokość stypendium dla pozostałych kandydatów do wyjazdu na najbliższe Igrzyska Olimpijskie to 800 zł miesięcznie brutto.
- W imieniu własnym i wszystkich sportowców bardzo dziękuję za stypendium i to wyróżnienie. Ten rok, rok igrzysk olimpijskich jest z pewnością dla nas najważniejszy. Postaramy się zrewanżować - w pierwszej kolejności kwalifikacją olimpijską, którą będziemy mogli zdobywać już od maja i oczywiście później bardzo dobrym występem na igrzyskach - poinformowała Kamila Lićwinko.
Łączna wartość przyznanych stypendiów wynosi 945 900 zł.
justyna.f@bialystokonline.pl
