Rywal bez defensywy
Po wygranym 2:0 starciu z Odrą Opole Ireneusz Mamrot mówił, że triumf ten doda jego drużynie pewności siebie. Czy tak faktycznie będzie, uda się sprawdzić już w sobotę (16.03). Tego dnia Jagiellonia Białystok podejmie bowiem na własnym terenie Koronę Kielce.
Koronę pogrążoną w poważnym kryzysie. Choć gracze Gino Lettieriego rozpoczęli wiosnę od zwycięstwa nad Arką Gdynia, cennego remisu z Lechią Gdańsk i zrozumiałego podziału punktów z Pogonią Szczecin, to jednak późniejsze wyniki Złocisto-Krwistych należy już określić jako fatalne. Koroniarze w dwóch meczach przeciwko czerwonej latarni ligi, czyli Zagłębiu Sosnowiec, a także targanej ogromnymi problemami Wiśle Kraków, stracili - uwaga - 10 goli (wyniki 1:4 i 2:6). Co tu dużo mówić, dla mającej w 2019 r. kłopoty ze strzelaniem bramek ofensywy Jagiellonii Korona jest przeciwnikiem po prostu idealnym, bo takim, który aktualnie posiada defensywę upodabniającą się do sera rodem ze Szwajcarii.
Wraca Kelemen
Oczywiście o żadnym lekceważeniu rywala nie może być mowy, ale trudno nie być pełnym optymizmu, skoro nawet bilans ostatnich gier pomiędzy Jagą a Koroną jest wręcz deklasujący. Żółto-Czerwoni w 9 najświeższych pojedynkach ze Złocisto-Krwistymi zanotowali 7 zwycięstw, zaliczyli 2 remisy i nie ponieśli żadnej porażki. Osiągając takie rezultaty, strzelili przy tym ekipie z Kielc aż 23 bramki.
W sobotnim meczu, który rozpocznie się o godz. 15.30, z powodu czerwonej kartki otrzymanej w poprzedniej kolejce, nie będzie mógł wystąpić Grzegorz Sandomierski. Jego miejsce między słupkami zajmie więc Marian Kelemen.
Na upomnienia od arbitra, którym będzie Tomasz Musiał z Krakowa, muszą ponadto uważać Nemanja Mitrović, Jesus Imaz, Bartosz Kwiecień oraz Martin Pospisil, gdyż "żółtko" dla któregoś z wymienionych zawodników poskutkuje brakiem występu w następnej serii zmagań, kiedy to - już po przerwie na spotkania reprezentacji - Jagiellonia pojedzie do Szczecina na bój z Pogonią.
Na szczęście mecz przerwy za nadmiar kartoników odpokutował już Marko Poletanović. Serb może być więc brany pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu na pojedynek z Koroną.
rafal.zuk@bialystokonline.pl