318 mld zł - tle pieniędzy, na przestrzeni 7 lat swoich rządów, zmarnowała obecna władza, według wyliczeń partii Polska 2050 Szymona Hołowni.
- To odpowiednik 60% rocznych dochodów całego państwa! Takie marnotrawstwo byłoby nie do usprawiedliwienia nawet w dostatnich czasach. Dzisiaj, w obliczu trwającego kryzysu jest to po prostu niewybaczalne - uważają politycy partii.
Szymon Hołownia uważa, że te pieniądze są nam dzisiaj szczególnie potrzebne. Dlatego partia wystawiła fakturę PiS-owi.
- Oddajcie nam nasze 300 miliardów. Niech one pomogą nam przejść suchą nogą przez kryzys. Ta faktura ma termin płatności na wczoraj - mówił Hołownia wyliczając zbędne wydatki, naliczone kary i rosnące budżety rządowych instytucji.
Marnotrawstwo środków na realizację własnych politycznych celów - jak na przykład niedoszłe wybory kopertowe, czy nowe państwowe instytuty - łączy się tu z rozrzutnością: rząd wydaje miliardy na olbrzymie projekty, które ciągną się latami, a potencjalne korzyści są zupełnie nieproporcjonalne do wydanych na dany cel pieniędzy: tak jak w wypadku rozbudowy elektrowni w Ostrołęce, która pochłonęła miliardy złotych, a teraz jest rozbierana.
- Obrazu dopełnia nagminne łamanie prawa, które doprowadziło do naliczenia wielkich kar m.in. za Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego - przekazuje Polska 2050.
Fakturę z naszymi wyliczeniami działacze Polski 2050 na terenie całego kraju przykleili na drzwiach biur posłów PiS, jako przypomnienie: "ile środków są winni Polkom i Polakom, a także przypomnienie, że rozliczymy każdą zmarnotrawioną złotówkę" - zapewniają działacze partii.
W województwie podlaskim kartki z fakturami pojawiły się w Białymstoku, Mońkach, Augustowie, Suwałkach, Grajewie na drzwiach biur posłów Prawa i Sprawiedliwości.
- Naklejaliśmy fakturę korygującą za ostatnie 7 lat rządów. To faktura za wszystkie nadprogramowe wydatki, które trafiły do kieszeni ludzi PiS. Akcja ma zwykłemu obywatelowi pokazać jak bardzo jest okradany z pieniędzy, uświadomić, że rząd własnych pieniędzy nie ma, że wydatki rządu są niepotrzebne i na pewno nie są czynione z myślą o Polakach - przekazuje podlaskie biuro Polski 2050.
Na fakturze wymieniono 10 "usług", którymi są:
1. Nowe instytuty państwowe - 1,6 mld zł;
2. Kary za Turów - 890 mln zł;
3. Kary za Izbę Dyscyplinarną - 1,57 mld zł;
4. Wybory kopertowe - 60 mln zł;
5. Krajowy Plan Odbudowy - 264 mld zł;
6. Budowa i zburzenie elektrowni w Ostrołęce - 1,35 mld zł;
7. Pomoc publiczna dla TVP - 8 mld zł;
8. CPK - 34,9 mld zł;
9. Budowa Pałacu Saskiego - 2,5 mld zł;
10. Wyższe wydatki na Kancelarię i IPN - 3,8 mld zł.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
