Do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce zgłosiła się kobieta, która została oszukana w sieci. Mieszkanka powiatu na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż buty za 100 zł.
- Po chwili otrzymała wiadomość, że ktoś jest zainteresowany zakupem. Musiała jedynie kliknąć w link z przyjęciem płatności. Kobieta przekonana, że potwierdza transakcję, najpierw wpisała numer swojej karty, a następnie login i hasło do swojej bankowości elektronicznej. Tym samym dała oszustom dostęp do swojego konta bankowego. Chwilę po tym na jej telefon komórkowy zadzwoniła kobieta, która twierdziła, że potrzebna jest weryfikacja karty - przekazali sokólscy mundurowi.
19-latka postępowała zgodnie z jej instrukcjami. Po chwili jednak sprawdziła stan swojego konta i zrozumiała, że została oszukana, a jej rozmówczyni rozłączyła się. Mieszkanka powiatu straciła blisko 8 tys. zł.
Do podobnej sytuacji doszło na terenie powiatu bielskiego.
- Mężczyzna na jednym z portali ogłoszeniowych wystawił lampę samochodową. Po pewnym czasie otrzymał wiadomość, że ktoś jest zainteresowany zakupem. 30-latek musiał kliknąć jedynie w link z przyjęciem płatności. Tak też zrobił. Wchodząc w link, mężczyzna przekonany był, że potwierdza transakcję - informują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.
Następnie mieszkaniec powiatu bielskiego zalogował się na swoje konto, dając oszustom dostęp do oszczędności. Po chwili mężczyzna zauważył, że z jego konta dwukrotnie wypłacono pieniądze. Łącznie 30-latek stracił ponad 5 tys. zł.
Aby nie dać się oszukać na portalach aukcyjnych, warto być zawsze czujnym otrzymując wiadomości od kupującego/sprzedającego, w których pojawiają się linki.
- Podczas transakcji sprzedaży nigdy nie podawaj numeru karty i specjalnego kodu CVV2/CVC2, który jest nadrukowany obok podpisu. Ponadto czytaj każdą wiadomość z kodem autoryzacyjnym, którą dostajesz z banku, zanim wykorzystasz go nie wiedząc, co autoryzujesz. Co więcej, zwróć uwagę na pisownię w wiadomościach – jeśli to oszustwo często zawiera błędy i literówki - wyjaśnia policja.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl