Zima dla kierowców to nie tylko problemy z odśnieżaniem samochodu czy też skrobaniem szyb. To także większe wydatki na paliwo, którego auta w chłodne dni – m.in. przez intensywne korzystanie z ogrzewania – spalają więcej niż zazwyczaj. Na szczęście obciążenia dla portfeli nie potęgują podwyżki cen na stacjach. Jak podaje Polska Izba Paliw Płynnych, te – w porównaniu do ubiegłego tygodnia – minimalnie zmalały i teraz kształtują się na poziomie 4,66 zł/l Pb95, 4,54 zł/l ON oraz 2,14 zł/l LPG.
Są to oczywiście uśrednione stawki dla całego kraju. W województwie podlaskim aktualne ceny paliw (z wyjątkiem autogazu) są nieco wyższe niż średnia krajowa. Białostocki kierowca musi zapłacić za litr najpopularniejszej benzyny 4,69 zł, natomiast za olej napędowy 4,58 zł. Autogaz kosztuje zaś 2,13 zł/l.
Najmniej na "pokarm" dla swych pojazdów wydadzą w tej chwili mieszkańcy woj. śląskiego, gdzie cena za Pb95 wynosi 4,59 zł/ oraz woj. lubelskiego. Właśnie tam znajdują się najniższe stawki za ON – 4,49 zł/l.
rafal.zuk@bialystokonline.pl