Michał Probierz górą. Zasłużona porażka Jagiellonii w Krakowie

Fot: Grzegorz Chuczun

To nie pojedynek Lecha z Legią okrzyknięty został hitem 23. kolejki Lotto Ekstraklasy. Najciekawsze spotkanie miało zostać rozegrane w Krakowie, gdzie miejscowa Cracovia gościła białostocką Jagiellonię.

Pierwsza połowa rywalizacji kompletnie jednak zawiodła. Powiedzieć, że z boiska wiało nudą, to nic nie powiedzieć. Żółto-Czerwoni przez 45 minut gry nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji - chyba że za taką należy liczyć centrostrzał Martina Kostala - zaś gospodarze przedostali się pod bramkę Grzegorza Sandomierskiego w jakiś groźniejszy sposób tylko raz. Na szczęście Hanca, który znalazł się oko w oko z białostockim golkiperem, fatalnie spudłował.

Druga połowa - głównie za sprawą Cracovii - była już zupełnie inna. Podopieczni Michała Probierza wyszli z szatni napakowani jak kabanosy i już w kilka minut stworzyli sobie cztery dobre sytuacje do strzelenia gola. Jedna z nich została wykorzystana, bo po rzucie rożnym i zgraniu Dimuna piłkę do siatki zapakował Dytiatjew, przez co wicemistrzowie Polski od 48. minuty musieli gonić wynik rywalizacji.

Pogoń ta nie bardzo wychodziła Jagiellończykom, ale wydawało się, że do remisu uda się doprowadzić, gdyż po niespełna czterech kwadransach zmagań w polu karnym lekko zahaczony został Martin Pospisil, a sędzia Szymon Marciniak wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł Stefan Scepović, jednak nowy nabytek Jagi przeniósł futbolówkę ponad bramką i z wyrównania nic nie wyszło.

Co było później? Po murawie nadal szaleli gospodarze. W słupek trafił Wdowiak, minimalnie chybił Rapa, a z doskonałej pozycji pomylił się Siplak. Jaga? Żółto-Czerwoni zagrozili bramce rywali w doliczonym czasie gry, kiedy to po centrze w szesnastkę kiks popełnił jeden z zawodników gospodarzy. W tej sytuacji piłka do siatki jednak nie wpadła, dlatego zwycięstwo Cracovii - trzeba zaznaczyć, że w pełni zasłużone - stało się faktem.

Co to oznacza dla układu tabeli? Ano to, że Jaga do liderującej Lechii traci już 10 punktów, a Pasy, które na początku sezonu błąkały się po strefie spadkowej, doskoczyły do wicemistrzów Polski na odległość 3 oczek.

Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Bramka: Dytiatjew 48

Cracovia: Michal Pesković - Cornel Rapa, Michał Helik, Ołeksij Dytiatjew, Michal Siplak - Damian Dąbrowski, Janusz Gol - Sergiu Hanca (86' Diego Ferraresso), Javi Hernandez (41' Milan Dimun), Mateusz Wdowiak - Airam Cabrera.

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Nemanja Mitrović, Ivan Runje, Guilherme Sitya - Marko Poletanović, Taras Romanczuk - Martin Kostal (72' Jesus Imaz), Martin Pospisil (59' Bartosz Kwiecień), Arvydas Novikovas - Stefan Scepović (80' Patryk Klimala)

Zapis relacji live:

II połowa:

90+5 - Koniec... Zasłużona porażka Jagiellonii. Lechia uciekła na odległość 10 oczek...

90+3. - Ajajaj! Korner nie przyniósł korzyści, ale po chwili była kolejna wrzutka i kiks jednego z graczy Cracovii omal nie sprawił, że piłka wpadłaby do bramki.

90+3. - Po dośrodkowaniu Romanczuka będzie rzut rożny.

90. - Mecz potrwa jeszcze 5 minut.

89. - Niestety pachnie zasłużoną porażką.

88. - Płaski strzał zza pola karnego Poletanovicia chwyta Pesković.

87. - Indywidualna akcja Novikovasa. Niestety zakończona niepowodzeniem.

86. - Zmiana w drużynie Michała Probierza. Schodzi Hanca, wchodzi Diego Ferraresso.

80. - Scepovicia zmienia Klimala.

78. - Z 12. metra niecelnie uderza Siplak. Gospodarze bawią się, bawią...

78. - W drugiej połowie Cracovia wchodzi w defensywę Jagiellonii jak w masło.

77. - Kapitalna akcja gospodarzy zakończona została uderzeniem Wdowiaka, które... trafiło w słupek.

75. - Marciniak odgwizduje zagranie ręką Wójcickiego na 18. metrze. A kilka chwil wcześniej - w podobnej sytuacji po drugiej stronie boiska - ręki nie było. Fajnie...

73. - Aj, Novikovas zakręcił rywalem raz, zakręcił drugi raz, ale następnie się potknął i jego podanie na środek pola karnego było niedokładne.

72. - Mamy debiut. Jesus Imaz zastępuje swojego kolegę z Wisły Kraków - Martina Kostala.

70. - Z centrą Novikovasa poradził sobie Pesković. Udane piąstkowanie bramkarza gospodarzy.

70. - Korner. Dla Jagi.

68. - Zablokowane dośrodkowanie Novikovasa. Po chwili strzał zdołał oddać jeszcze Kostal, ale jego próba nie sprawiła golkiperowi Cracovii żadnych problemów.

63. - Ależ teraz minimalnie pomylił się Rapa. Strzał głową Rumuna minął prawy słupek Jagi o centymetry.

62. - Ręka Siplaka w polu karnym, ale maszyna losująca pokazuje, że gramy dalej...

61. - Zablokowane uderzenie Poletanovicia.

60. - Szansa Cracovii na 2:0. Na szczęście myli się Cabrera, chociaż chyba była tutaj pozycja spalona.

59. - Pospisila zmienił Kwiecień.

59. - Brak słów na to, co zrobił Scepović...

58. - Scepović posyła piłkę ponad bramką. DRAMAT!

58. - Karny podtrzymany!

57. - Jest jeszcze sprawdzanie sytuacji za pomocą VAR-u.

56. - W polu karnym powalony zostaje Pospisil. Karny!!

52. - A teraz minimalnie obok słupka uderza Cabrera...

51. - Dąbrowski trafia w słupek. Sandomierski - plecami - także. Pasy są w gazie.

50. - Gol zostaje jednak uznany, choć powtórki pokazały, że Dimun prawdopodobnie zagrał piłkę ręką...

49. - Jest jeszcze sprawdzanie gola za pomocą systemu VAR.

48. - GOL. No i niestety. Rzut rożny przynosi Cracovii bramkę. Strzelcem Dytiatjew.

47. - Niebezpieczny strzał Wdowiaka z ostrego kąta. Na szczęście dobrze interweniował Sandomierski. Gospodarze mają jeszcze korner.

46. - Wracamy do gry. Oby ta część meczu była zdecydowanie ciekawsza od poprzedniej. W sumie gorzej już być nie może.

I połowa:

45+2. - Przerwa. Jak na razie oglądamy piłkarskie szachy. Cracovia z jedną znakomitą sytuacją, Jaga kompletnie bezzębna. Wracamy za kwadrans.

45+1. - Szymon Marciniak doliczył do tej części spotkania 60 sekund.

45. - Żółtą kartką ukarany został Mitrović.

44. - Nieudana próba dryblingu Guilherme na granicy pola karnego. Szkoda, bo była szansa na oddanie groźnego uderzenia.

44. - Prostopadłe podanie Dimuna znalazło się w rękawicach Grzegorza Sandomierskiego.

41. - Wymuszona zmiana w ekipie gospodarzy. Z boiska schodzi Javi Hernandez, a wbiega na nie Milan Dimun.

39. - Hanca w sytuacji sam na sam z Sandomierskim posyła futbolówkę ponad bramką. Uff...

38. - Wrzutkę Wójcickiego bez najmniejszych problemów wyłapuje Pesković.

36. - Kostal - będąc na 13. metrze - miał szansę oddać uderzenie z pierwszej piłki, ale nowy nabytek Jagi zdecydował się futbolówkę przyjąć, w efekcie czego jego strzał został zablokowany.

35. - Bardzo niecelna próba strzelecka w wykonaniu Dąbrowskiego. Piłkarskiej jakości na murawie coraz mniej...

32. - Jednak na ofsajdzie był Cabrera. W każdym bądź razie gola nie ma.

31. - Uff... - Piłka w siatce Jagiellonii, ale na szczęście Wdowiak, który pokonał Grzegorza Sandomierskiego, był na spalonym.

29. - Niestety centra Poletanovicia trafia na głowę jednego z zawodników Pasów.

29. - Kolejny korner dla Jagi.

24. - Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska posłanym przez Rapę, w polu karnym Jagi pojawiło się małe zamieszanie. Strzału z tej akcji jednak nie było.

23. - Nudy, nudy, nudy!

20. - Żółtą kartką ukarany został Marko Poletanović.

16. - Ponad kwadrans gry za nami. Na razie sytuacji bramowych brak. Jest za to dużo walki w środku pola, choć trzeba zaznaczyć, że oba zespoły starają się grać kombinacyjnie, z klepki.

11. - Niedokładne podanie Siplaka pada łupem Sandomierskiego.

8. - Uff... Rzut rożny dla Jagi przerodził się w kontrę Cracovii. Na szczęście szybkością popisał się Guilherme, który w ostatniej chwili powstrzymał wbiegającego w pole karne rywala.

7. - Centrostrzał w wykonaniu Kostala. Jaga będzie miała korner.

5. - Na pozycji spalonej złapany został Novikovas.

4. - Pierwszy strzał Cracovii. Bardzo niecelnie z dystansu uderzył Javi Hernandez.

2. - Jagiellonia miała rzut rożny, ale dośrodkowanie Guilherme było zbyt krótkie i futbolówka w posiadaniu gospodarzy.

1. - Gramy! Hit rozpoczęty! Przy piłce Jaga.


Przed meczem:

17.57 - Rozbrzmiał hymn Cracovii. To znak, że za chwilę przyjdzie pora na losowanie stron i pierwszy gwizdek sędziego Marciniaka.

17.45 - W mecz warto wejść jakąś pozytywną informacją, a więc oto i ona - Cracovia nie potrafi pokonać Jagiellonii od 10 spotkań. Niech ta seria zatem trwa!

17.35 - Oba zespoły są na rozgrzewce. Do rozpoczęcia hitu pozostało 25 minut.

17.20 - Dzisiejszy mecz będzie 36. pojedynkiem obu drużyn w historii. Dotychczasowy bilans? Bardzo wyrównany. 12 razy wygrali jedni, 12 razy wygrali drudzy. Padło też 11 remisów.

Ciekawostką są także liczby Jagiellonii w meczach sędziowanych przez Szymona Marciniaka. Nawiązują one bowiem do tych podanych wyżej. Arbiter z Płocka gwizdał do tej pory 35 spotkań Jagi, w których Żółto-Czerwoni zanotowali 12 zwycięstw, ponieśli 12 porażek i 11-krotnie kończyli rywalizację, remisując.

17.05 - A tak przedstawiają się składy. Patryk Klimala - mimo dobrych występów w zimowych sparingach - w lidze nie prezentował się szczególnie okazale, dlatego tym razem szansę gry od pierwszych minut otrzymuje Stefan Scepović. Warto też zaznaczyć, że na ławce rezerwowych znajduje się kontuzjowany ostatnio Jesus Imaz. Nadzieje związane z tym piłkarzem są w Białymstoku bardzo duże.

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme - Marko Poletanović, Taras Romanczuk - Arvydas Novikovas, Martin Pospisil, Martin Kostal - Stefan Scepović

Rezerwowi: Wiktor Kaczorowski, Andrej Kadlec, Jesus Imaz, Bodvar Bodvarsson, Martin Adamec, Patryk Klimala, Bartosz Kwiecień

Cracovia: Michal Pesković - Cornel Rapa, Michał Helik, Oleksij Dytiatjew, Michal Siplak - Janusz Gol, Damian Dąbrowski - Sergiu Hanca, Javier Hernandez, Mateusz Wdowiak - Airam Cabrera

Rezerwowi: Krystian Stępniowski, Milan Dimun, Niko Datković, Jakub Serafin, Filip Piszczek, Sebastian Strózik, Diego Ferraresso

17.00 - Pora na kolejną relację live z ligowego pojedynku Jagiellonii Białystok. Tym razem podopieczni Ireneusza Mamrota zawitali do Krakowa, gdzie plany Dumy Podlasia na dogonienie warszawskiej Legii spróbuje pokrzyżować Cracovia. Zespół prowadzony przez Michała Probierza kontynuuje serię 6 wygranych spotkań z rzędu, dlatego o zwycięstwo na stadionie przy ul. Kałuży będzie dziś wyjątkowo trudno. Liczymy jednak, że wicemistrzowie kraju podołają zadaniu i ok. godz. 20.00 ze straty punktowej do Legionistów nic już nie pozostanie.