Podopieczni z białostockich domów dziecka otrzymali upominki od miasta. Starannie zapakowane paczki przygotowali i rozwieźli pracownicy magistratu wraz z dwoma zastępcami prezydenta: Rafałem Rudnickim i Przemysławem Tuchlińskim.
– Chcemy w ten sposób sprawić naszym podopiecznym trochę radości na święta. Zależy nam na tym, aby poczuli, że o nich pamiętamy – powiedział Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
W paczkach znalazły się: słodycze, koszulki, czapki, plecaki, książki, notesy czy misie. Łącznie otrzymało je 70 dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych: "Jedynka", "Dom Pod Modrzewiem", im. dr Ireny Białówny, "Nadzieja", "Radość", "Moje Miejsce" oraz z pogotowia opiekuńczego.
To nie jedyna akcja wręczania słodkich upominków dzieciom. Zobacz więcej: Miasto tłumaczy się z kwot wydanych na słodycze. Podało dokładne dane.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl