Potrzebował pieniędzy, więc zwrócił uwagę na zamieszczone na popularnym portalu społecznościowym ogłoszenie o udzielaniu szybkich pożyczek. Zamiast otrzymać środki finansowe, stracił 9 tys. zł.
Fot: pixabay
45-letni mieszkaniec powiatu monieckiego chciał zaciągnąć pożyczkę w wysokości 120 tys. zł.
W czerwcu tego roku na portalu społecznościowym trafił na ogłoszenie dotyczące możliwości otrzymania takich środków. Skontaktował się z ogłoszeniodawcą i wysłał mu swoje dane. Po 2 dniach mężczyzna otrzymał informację zwrotną, że jego prośba o pożyczkę została zaakceptowana. Fałszywą umowę podpisali w Warszawie. Wówczas 45-latek zobowiązany został do wpłaty 9 tys. zł jako poręczenie kredytu.
Pomimo, że mężczyzna wywiązał się z ostatniego warunku wykonując przelew, to kontakt z rzekomym poręczycielem urwał się. Wówczas 45-latek nabrał podejrzeń, że mógł zostać oszukany i sprawę zgłosił na policję.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl
Przeczytaj także