We wtorek (25.03) w nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na trasie Cieliczanka - Supraśl. Na miejscu zdarzenia mundurowi wyczuli od jednego z kierowców silną woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości siedzącego za kierownicą opla 32-latka okazało się, że jest on pijany. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Natomiast drugi z uczestników - 25-latek, był trzeźwy.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca astry, tuż za Cieliczanką, z niewyjaśnionych przyczyn nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost na nadjeżdżającą z przeciwka toyotę. Kierujący nią zdążył jednak zjechać na pobocze, dzięki czemu samochody jedynie otarły się lusterkami. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 32-latkowi policjanci zatrzymali prawo jazdy, a jego postępowaniem zajmie się teraz sąd.
lukasz.w@bialystokonline.pl