Policjanci z białostockiej drogówki dostali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który przyjechał na stację benzynową zatankować samochód. Zaniepokojony świadek dodał, że spróbuje odebrać kluczyki kierowcy. Policjanci mając wszystkie niezbędne informacje natychmiast pojechali na miejsce. Tam zastali kierowcę forda i świadka zdarzenia, który nie dopuścił do dalszej jazdy kierowcy, zabierając mu kluczyki.
- Badanie alkomatem 39-letniego mieszkańca gminy Choroszcz wykazało ponad 4 promile alkoholu w jego organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 39-latek ma również zakaz kierowania pojazdami na 36 miesięcy - przekazują mundurowi z KMP Białystok.
Za niestosowanie się do wyroku sądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl