Praca - pasja czy obowiązek? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do fragmentu "Ziemi, planety ludzi" Antoine'a de Saint-Exupery'ego oraz do wybranych tekstów kultury lub analiza wiersza Kazimierza Wierzyńskiego "Słyszę czas" - to do wyboru mieli maturzyści podczas tegorocznego egzaminu na poziomie podstawowym z języka polskiego. W arkuszach pojawiły się także fragmenty "Wesela: Wyspiańskiego, tekstu "Milknące głosy" Russa Rymera z National Geographic oraz "Mój dziwny Sienkiewicz” Ryszarda Koziołka z "Polityki".
Łącznie zadań było 14, a zdający na ich rozwiązanie mieli 170 minut. Wśród nich było m.in. przygotowanie streszczenia jednego z tekstów. Musieli też wiedzieć, jakie narodowe mity kreował Sienkiewicz. W jednym z zadań należało stworzyć definicję takich słów jak celebryta czy esteta.
Był to pierwszy egzamin podczas tegorocznych matur i zdający raczej mają dobre wrażenia po jego zakończeniu.
- Ogólnie matura nie była trudna. Rozprawka nie opierała się o lektury, więc właściwie nie było trzeba nic znać. Było łatwiej, niż się spodziewałem – mówi Olaf, maturzysta klasy matematyczno-fizycznej III Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku.
- Narodowe Czytanie się sprawdziło, bo jednym z tekstów źródłowych był fragment "Wesela" Wyspiańskiego – dodaje Gabriela z tego samego liceum, tylko z klasy biologiczno-chemicznej.
O godz. 14.00 rozpoczął się egzamin na poziomie rozszerzonym z języka polskiego, a jutro (5 maja) abiturienci przystąpią do matury z matematyki. Tu, jak zdradzają maturzyści, stres jest większy. Nic dziwnego - z roku na rok zdawalność z tego przedmiotu jest coraz niższa. O całym terminarzu pisaliśmy już wcześniej: Matura 2017. Harmonogram egzaminów
ARKUSZE
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl