O 100 mln mniej
Białostoccy radni już po pierwszym czytaniu budżetu miasta na 2021 r. W projekcie, który przedstawił na poniedziałkowej sesji rady miasta prezydent Tadeusz Truskolaski określono przyszłoroczne dochody na 2,15 mld zł, a wydatki - na 2,27 mld zł.
- Dochody są o około 38 mln zł mniejsze. Po raz pierwszy, w ciągu moich 14 lat urzędowania, zdarzyła się taka sytuacja, że dochody są mniejsze niż rok wcześniej - mówił Truskolaski.
Niepokoił się też o prognozy dotyczące inflacji.
- Jeśli nałożymy inflację, o około 75 mln wartość nabywcza spadnie. Więc w sumie o około 100 mln zł będzie budżet mniejszy - podlicza włodarz Białegostoku.
139 inwestycji
Jak zawsze przedstawiając projekt budżetu Tadeusz Truskolaski, dużo uwagi poświęcił inwestycjom, choć tych będzie w nadchodzących 12 miesiącach znacznie mniej niż w latach poprzednich.
W sumie zarezerwowanych jest 208 mln zł na inwestycje, za co planuje się realizację 139 zadań, w tym 34 dotyczących ulic osiedlowych, na które pójdzie 24 mln zł.
Najdroższe przedsięwzięcie to wart 47,5 mln zł intermodalny węzeł komunikacyjny. W sumie
59,6 mln zł ma zostać przeznaczonych na inwestycje w oświacie, zaś 3,9 mln zł na inwestycje w kulturę i ochronę dziedzictwa kulturowego. Z tego działu największy wydatek to warta 1,5 mln zł przebudowa ogrodzenia Pałacu Branickich oraz dalszy etap rewitalizacji Parku Planty za 1 mln zł.
- To jest budżet przeżycia, ale tylko budżet przeżycia jeśli chodzi o inwestycje. Będziemy starać się gospodarować tak tym, co mamy, by mieszkańcy nie odczuli skutków kryzysu - podsumowywał Truskolaski.
Prezydent Białegostoku w swoim wystąpieniu kilkukrotnie podkreślał, że w dużej mierze na mniejsze dochody miasta mają wpływ działania rządu, który obniżył niektórym grupom społecznym podatki wpływające do kas samorządów i niczym tego nie zrekompensował.
20 poprawek radnych
Podczas dyskusji nad budżetem białostoccy radni zaproponowali do niego 20 poprawek. 16 z nich zgłosili wspólnie przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Najciekawsze z nich to inwestycje: rozbudowa układu komunikacyjnego na osiedlu Bagnówka, budowa ul. Brzoskwiniowej, utworzenie psiego parku przy al. Jana Pawła II i parku kieszonkowego przy ul. Malmeda.
Z inwestycji szkolnych przedstawiciele KO zaproponowali m.in. montaż instalacji fotowoltaicznych w szkołach czy budowę stołówki i auli przy Zespole Szkół nr 2 przy ul. Narewskiej. Ponadto chcieliby zwiększyć wydatki na promocję poprzez sport, co de facto przekłada się na wsparcie białostockich drużyn piłki nożnej, siatkówki i tenisa stołowego. Ponadto zgłosili do budżetu większe wydatki na programy profilaktyczne: dotyczące alkoholizmu i otyłości wśród młodzieży.
Pomysł małej hali sportowej
4 pozostałe poprawki wyszły od radnych Prawa i Sprawiedliwości. Najciekawsza, której autorem jest Sebastian Putra, to włączenie do budżetu zadania dotyczącego budowy małej hali sportowej, na której mogłyby być rozgrywane przede wszystkim mecze np. siatkarskie, ale też odbywać się wydarzenia kulturalne. Szacuje taką inwestycję na około 45 mln zł. Zapisanie w przyszłorocznym budżecie 500 tys. zł pozwoliłoby na rozpoczęcie przygotowań projektowych do tej inwestycji.
Radni PiS chcieliby także budowy ul. Ananasowej, przebudowy ul. Zwierzynieckiej na odcinku od ul. Mickiewicza do do ul. Miłosza oraz doświetlenia przejść dla pieszych na ul. Zwierzynieckiej/Wesołej oraz ul. Kołłątaja/Pietkiewicza.
Propozycje radnych prezydent miasta może zawrzeć w budżecie w formie autopoprawki. Jeśli tego nie zrobi, będą przegłosowywane. Ostateczne głosowanie - 14 grudnia.
ewelina.s@bialystokonline.pl
