Choć Ludzie z Nizin przegrali swoje pierwsze mecze w sezonie, to jednak na potyczkę z Rhinos Wyszków udali się w roli zdecydowanych faworytów. Kadrowo białostoczanie to zupełnie inna półka niż Nosorożce spod Warszawy, a ponieważ w zawodnikach Lowlanders tliła się dodatkowo sportowa złość spowodowana dotychczasowymi niepowodzeniami, gospodarze sobotniego pojedynku wpadli w poważne tarapaty.
Bój toczony w Wyszkowie od początku przebiegał pod dyktando zdeterminowanych podopiecznych Johna Harpera, co znakomicie ukazywał wynik spotkania. Do przerwy podlaska drużyna wygrywała aż 41:0 i choć w dalszej fazie zmagań przyjezdni spuścili nieco z tonu, to i tak w dalszym ciągu powiększali swoją przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się triumfem Ludzi z Nizin w stosunku 55:0, a najlepszym graczem białostockiej paczki był Bartłomiej Trubaj, który dzięki przyłożeniu i siedmiu podwyższeniom uzbierał na swoim koncie 13 oczek.
W następnej kolejce Lowlanders Białystok zmierzą się w delegacji z zespołem Tychy Falcons. Starcie to zaplanowane zostało na przyszłą sobotę (14.04).
Rhinos Wyszków - Lowlanders Białystok 0:55 (0:21, 0:20, 0:7, 0:7)
rafal.zuk@bialystokonline.pl