Czarno-białe fotografie Kieślowski wykonał jako ćwiczenie na pierwszym roku reżyserii w łódzkiej "Filmówce". Złożyły się one na wyjątkowy obraz miasta epoki PRL-u. Odrapane kamienice, stare domy, nowe wieżowce. Roześmiane twarze dzieci i zmęczone oblicza starszych. Wszystko widziane okiem znakomitego obserwatora, jakim był Kieślowski.
- Zapraszamy do oglądania młodzieńczych zdjęć Krzysztofa Kieślowskiego. Osoby, której w polskim kinie bardzo brakuje - powiedziała w czasie wczorajszego wernisażu wystawy Grażyna Dworakowska, dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury. - Mam nadzieję, że wystawa będzie powrotem do lat. 60., kiedy te zdjęcia powstawały.
Maciej Rant, kierownik kina Forum, przypomniał, że w czerwcu mija 70. rocznica urodzin wybitnego reżysera.
- Spotykamy się, by wspominać znakomitą postać Krzysztofa Kieślowskiego - zaznaczył Maciej Rant. - Ta wystawa podróżowała po całym świecie promując polskie kino i przypominając Kieślowskiego. Teraz możemy ją oglądać w Białymstoku. Te zdjęcia pokazują dawną Łódź przez pryzmat człowieka i stanowią zapowiedź przyszłych filmów reżysera.
Wystawę "Krzysztof Kieślowski. Fotografie z miasta Łodzi" można oglądać do 14 czerwca w godzinach pracy kina. Wstęp wolny.