Lekarze rodzinni zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim uważają, że obecna ustawa refundacyjna godzi w prawa pacjentów oraz lekarzy, utrudniając im ustalenie jasnego poziomu refundacji. W praktyce chodzi o to, że leki dla chorego pacjenta mogą być wypisane zarówno z pełną jak i z częściową refundacją. Wszystko zależy jedynie od powikłań w chorobie, które mogą się pojawić. Problem jest także przy wypisywaniu antybiotyków. Jeżeli pacjent ma przeprowadzony antybiogram, może korzystać z refundacji. Na takie badanie trzeba jednak czekać nawet kilka dni, a lek choremu jest potrzebny jak najszybciej. W efekcie lekarze rodzinni przypisują leki, za które pacjenci muszą płacić w całości z własnej kieszeni, nie mając refundacji.
Lekarze chcą, aby przepisy jaśniej mówiły o refundacji przez tzw. wskazania kliniczne. Cały czas są zbierane podpisy w sprawie zmiany ustawy refundacyjnej. W całej Polsce w tej sprawie zebrano już kilkadziesiąt tys. podpisów.
lukasz.w@bialystokonline.pl