W minioną niedzielę (26.11) dyżurny zambrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży pieniędzy i telefonu komórkowego w zakrystii jednego z kościołów na terenie miasta.
Na miejsce skierowano mundurowych z patrolówki, którzy, w rozmowie ze zgłaszającym, ustalili, że sprawca, wykorzystując chwilową nieobecność księży w zakrystii kościoła, zabrał z niej woreczek z pieniędzmi i leżący na blacie telefon komórkowy.
Łączne straty pokrzywdzeni wycenili na kwotę około 700 zł. Mundurowi rozpoczęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy. Już po chwili, dzięki nagraniu z monitoringu, udało się ustalić podejrzanego o kradzież mężczyznę.
- Okazało się, że jest nim znany im mieszkaniec Zambrowa. Funkcjonariusze, bezzwłocznie udali się do jednego z mieszkań w centrum miasta, gdzie zastali podejrzanego 25-latka. Mężczyzna był zaskoczony widokiem patrolu policji. W pierwszej chwili odrzucił skradzione przedmioty i próbował się oddalić, lecz bezskutecznie - relacjonuje oficer prasowy.
25-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Jego dalszym losem zajmie się sąd.
monika.zysk@bialystokonline.pl