Autor zwycięskiej pracy pochodzi z Warszawy i jest absolwentem architektury Politechniki Warszawskiej. Białystok po raz pierwszy odwiedził na trzy tygodnie przed zakończeniem konkursu "Taras Sztuki". Spacerując po mieście w poszukiwaniu inspiracji, na Rynku Kościuszki natknął się na wystawę przedstawiającą pasące się żubry. Dodatkowym impulsem było dla niego nowe logo województwa - pikselowy żubr zaprojektowany przez Leona Tarasewicza.
Przestrzeń, która intryguje
- Uznałem, że w mieście brakuje elementu odmiennego, lekko wyłamującego się z przestrzeni - tłumaczył architekt podczas piątkowego spotkania w Centrum, kiedy zaprezentowano zwycięską pracę oraz inne konkursowe projekty. - Mogą nim być wielkie żubry z laminatu szklanego. A sam "Taras Sztuki" to rodzaj łąki, na której pasą się kolorowe zwierzęta.
Centrum ogłosiło konkurs, by stworzyć nową przestrzeń przyjazną młodemu odbiorcy, przygotowującą go do odbioru i stwarzającą szansę obcowania ze sztuką. Według koncepcji Dominika Budeckiego-Nehringa zostanie ona podzielona na sześć części, z których każda będzie poświęcona konkretnemu zagadnieniu: stylom, epokom, dźwiękowi, fakturze, kolorowi i formie. Do każdej strefy przyporządkował jednego żubra, do którego będzie można wejść i poznać aspekty związane ze sztuką. W jednym z nich pojawią się kamery i głośniki, które przybliżą dzieciom podstawy historii sztuki, w żubrze "dźwiękowym" - szereg podświetlanych elementów czułych na ruch, z kolei w przestrzeni poświęconej "kolorowi" - bieżnia z wprawianymi w ruch perforowanymi wałkami.
Dodatkowo na tarasie, między żubrami na specjalnie zamontowanych siedziskach młodzi odbiorcy sztuki wraz z opiekunami będą mogli odpocząć.
Zabawa i relaks
Projektant-zwycięzca nie kryje, że pomysły na edukacyjne propozycje zaczerpnął z zabawek, które pamięta z dzieciństwa. - Dużo też podróżowałem po świecie, studiowałem w USA i stamtąd pochodzi wiele moich inspiracji - dodaje. Wymienia choćby Millennium Park, przestrzeń w centrum Chicago z oryginalną formą pokrytą lustrem wyłamującą się kompletnie z przestrzeni miasta. Ciekawym pomysłem były też różowe jelenie ożywiające brzeg Wisły (projekt realizowała Fundacja Nowej Kultury "Bęc Zmiana" i jej szefowa Bogna Świątkowska) czy wystawa różnorodnie pomalowanych krów, która jeździła po Europie (przed kilku laty gościła w Warszawie). Zdaniem Budeckiego-Nehringa, kolorowe żubry, główne elementy interaktywnego placu zabaw, spełnią podobną funkcję w Białymstoku.
Jednak podstawowe cele jego projektu to zabawa i relaks. Barwne kapsuły w kształcie ogromnych zwierząt z pewnością powinny dzieci zainteresować.
- Często brakuje dojrzałego przygotowania do odbioru sztuki. Myślę, że ta przestrzeń może zainspirować i skłonić do dalszych poszukiwań - przekonuje architekt.
Wspomina, że temat zaprojektowania przestrzeni tarasów tak mu się spodobał, że wziął urlop w pracy, by wykonać projekt. Zgodnie z deklaracją władz miasta, żubry na tarasach Centrum powinny pojawić się w przyszłym roku.
Na razie, do 27 września zwycięski projekt wraz z wszystkimi nadesłanymi na konkurs pracami można oglądać na wystawie. Centrum Zamenhofa zaprasza od wtorku do niedzieli w godz. 10-17. Wstęp na wystawę jest wolny.
